7 lat później, w lipcu 2022 roku, nadkom. dr Marek Łuczak prowadził prace ewidencyjne i porządkowe na cmentarzu w Smolęcinie, gdzie jednym z odnalezionych artefaktów było serce dzwonu. Policjant skojarzył artefakt ze sprawą z 2015 roku i dzwonem, w którym brakowało serca.
Według materiałów źródłowych dzwon znajdował się na wieży kościoła w Smolęcinie. Po wojnie i zburzeniu wieży, dzwon wraz z wyposażeniem świątyni przeniesiono do kościoła w Kołbaskowie. Serce prawdopodobnie odpadło podczas upadku wieży i pozostało w Smolęcinie, a sam dzwon wywieziono.
- Aby potwierdzić informacje źródłowe należało podnieść 400-kilogramowy dzwon i zobaczyć, czy serce będzie pasowało i czy zgadzają się miejsca bicia na płaszczu i wieńcu. Okazało się, że wszystko pasuje idealnie - podkreśla dr Marek Łuczak.